
Krejci głową kończy koszmar Wolves! Remis na Old Trafford przerywa 11 porażek z rzędu
Wolves przerwali fatalną passę 11 kolejnych porażek w Premier League, wyrywając cenny punkt w starciu z Manchesterem United na Old Trafford (1-1). Najgorsza drużyna ligi pokazała charakter, a bohaterem został Ladislav Krejci, którego precyzyjna główka tuż przed przerwą wyrównała stan rywalizacji po samobójczym trafieniu tego samego obrońcy.
Czerwone Diabły objęły prowadzenie w 27. minucie. Joshua Zirkzee, który zanotował pierwszego ligowego gola na własnym stadionie od ponad roku, sprytnie minął obrońcę i oddał strzał, który po rykoszecie od Krejciego znalazł drogę do siatki. Wolves nie dali za wygraną – po przerwie Benjamin Sesko omal nie dał gospodarzom prowadzenia, trafiając głową w słupek z bliska.
Czeski defensor Wolves szybko się zrehabilitował, pakując piłkę w dalszy róg bramki strzeżonej przez Senne Lammensa. Po zmianie stron emocje nie ustały: Jose Sa fenomenalnie wybronił główkę Yersona Mosquery na linii bramkowej, a ten sam defensor Wolves wraz z Krejcim zostali powstrzymani przez Lammensa w odstępie sekund. W doliczonym czasie Patrick Dorgu, autor zwycięskiej bramki w poprzednim meczu z Newcastle, wydawał się bohaterem po dobitce strzału Sesko, lecz sędzia anulował gola za spalonego.
Data Debrief podkreśla skalę kryzysu Wolves: uniknęli rekordu 26 porażek w roku kalendarzowym (Ipswich 1994), ale ich średnia 0,76 punktu na mecz w 2025 (29 pkt w 38 grach) to najgorszy wynik od Huddersfield (2018). Są drugim zespołem w historii top ligi英格兰 z 19 meczami bez wygranej od startu sezonu (po Boltonie 1902-03) i pierwszymi z 40+ golami straconymi w połowie sezonu dwa razy z rzędu (42 w 2024/25, 40 w 2025/26). Mimo to, remis daje wilkom nadzieję na 2026 rok.



