
Safonov bohaterem PSG! Cztery obronione karne i triumf w Pucharze Międzykontynentalnym
Paris Saint-Germain świętuje historyczny triumf w Pucharze Międzykontynentalnym FIFA! W finałowym starciu w Lusail Stadium w Dosze Paryżanie zremisowali z Flamengo 1:1 po dogrywce, a w dramatycznej serii rzutów karnych wygrali 2:1. Kluczową postacią okazał się bramkarz PSG, Daniil Safonov, który obronił aż cztery 'jedenastki' Brazylijczyków, zapewniając swojemu zespołowi pierwsze trofeum w tym prestiżowym turnieju.
Mecz w Katarze był prawdziwym widowiskiem. PSG, mistrz Ligi Mistrzów z 2024 roku, pod wodzą Luisa Enrique szybko objął prowadzenie po golu Désiré Doué w 37. minucie. Flamengo, triumfator Copa Libertadores, wyrównało stan w drugiej połowie za sprawą Giorgiana de Arrascaety (62.). Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a decydowały rzuty karne. Safonov, Rosjanin sprowadzony latem do Paryża, popisał się serią genialnych interwencji – obronił m.in. strzały Pedro i Erick Pulgar, stając się idolem kibiców.
To pierwsze zwycięstwo PSG w Pucharze Międzykontynentalnym, który zastąpił dawny Klubowe Mistrzostwa Świata. Dla Brazylijczyków porażka boli tym bardziej, że Flamengo marzyło o powtórce sukcesu z 1981 roku. PSG z kompletem trofeów w tym sezonie (Liga 1, Puchar Francji, LM i teraz Interkontynentalny) potwierdza dominację europejskiego futbolu. Safonov po meczu przyznał: 'To mój najlepszy wieczór w karierze'. Paris Saint-Germain z pucharem w ręku wraca do Francji jako niekwestionowany król świata!



