
Talavera 2-3 Real Madryt: Bohaterski Lunin ratuje Alonsa przed blamażem w pucharowym thrillerze!
W napiętym meczu 1/32 finału Pucharu Króla Real Madryt, wystawiony w eksperymentalnym składzie pod wodzą Xabiego Alonsa, który tymczasowo przejął stery rezerwowych, pokonał CD Talavera de la Reina 3-2. Ukrainiec Andrij Łunin stał się prawdziwym bohaterem wieczoru, broniąc kluczowy rzut karny w doliczonym czasie gry i oszczędzając trenerowi rumieńce wstydu po dramatycznym spotkaniu na stadionie El Prado.
Talavera, ambitny zespół z Tercera División, zaskoczył faworyta, prowadząc 2-1 po golach lokalnych snajperów. Real odrobił straty dzięki trafieniom młodych talentów z Castilli – dwóm asystom i bramce w drugiej połowie. Jednak w 90+5 minucie sędzia podyktował "jedenastkę" dla gospodarzy po faulu w polu karnym. Łunin, regularnie zastępujący Courtoisa w rotacji Ancelottiego, wyczuł intencje strzelca i sparował piłkę na poprzeczkę, wywołując euforię na trybunach i w sztabie "Królewskich".
To zwycięstwo, choć niełatwe, potwierdza siłę głębi składu Realu w pucharowych bojach. Dla Alonsa, legendy klubu jako zawodnik, a teraz testowanego w roli trenera rezerw, to ulga po chwiejnym występie. Real awansuje do kolejnej rundy, gdzie czekają kolejne wyzwania w obronie trofeum. Łunin po meczu: "To był instynkt, cieszę się, że pomogłem drużynie". Kibice Madrytu mogą odetchnąć – pucharowa przygoda trwa.



