Real Madryt - Sevilla: Typy

Real Madryt zmierzy się z Sevillą w ramach La Liga 20 grudnia 2025 roku na stadionie Santiago Bernabéu. Gospodarze zajmują drugie miejsce w tabeli, tracąc cztery punkty do liderującego FC Barcelony, podczas gdy Sevilla boryka się z nieregularnymi wynikami. Forma Realu Madryt nie jest lately idealna – w ostatnich dziewięciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach odnieśli zaledwie trzy zwycięstwa. Ostatnie dwa mecze domowe zakończyły się porażkami: 1:2 z Manchesterem City w Lidze Mistrzów i 0:2 z Celtą Vigo w La Liga. Mimo to, wygrana 2:1 z Alavésem w poprzedni weekend oraz 3:2 z Talaverą w Pucharze Króla pokazują, że zespół Xabiego Alonso potrafi odzyskiwać punkty. Atak napędza Kylian Mbappé z 17 golami w La Liga, wspomagany przez Viníciusa Júnior, Rodrygo i Jude'a Bellinghama, którzy niedawno zadebiutowali w optymalnym quartetcie i od razu błyszczeli asystami. Sevilla od sensacyjnego 4:1 z Barceloną na początku października zanotowała pięć porażek w ośmiu meczach La Liga, w tym trzy wyjazdowe: 1:2 z Realem Sociedad, 0:3 z Atlético Madryt i 1:2 z Espanyolem. Ostatnio zremisowali 1:1 z Valencią (gola stracili w doliczonym czasie) i wygrali 4:0 z Levante, ale odpadli z Pucharu Króla po 0:1 z Alavésem. Ofensywa opiera się na Isaacu Romero (3 gole), ale brak stabilności uniemożliwia regularne punkty. W bezpośrednich starciach Real Madryt ma przewagę na własnym stadionie – w meczach domowych przeciwko Sevilli zachowuje czyste konto w 30% przypadków, podczas gdy goście robią to tylko w 20%. Real rzadko nie strzela gola (10%), a Sevilla w 20%. Obie drużyny często tracą bramki – średnio około jednej na mecz w H2H. Real Madryt zmaga się z plagą kontuzji w obronie: nie zagrają Ferland Mendy, Dani Carvajal, Éder Militão, David Alaba, Trent Alexander-Arnold ani Eduardo Camavinga. Zawieszony jest Álvaro Carreras, ale wraca Fran García. Szansę dostaną młodzi z Castilli, jak Víctor Valdepeñas czy Joan Martínez. W Sevilli brakuje Cesarego Azpilicuety, Marcão, Kike Salasa, Tanguy'ego Kouassiego, bramkarza Nylanda, Rubéna Vargasa i Ander Herrera (zawieszony za kartki? Peque jest dostępny). Na Puchar Narodów Afryki pojechali Ejuke i Akor Adams, ale wraca Lautaro Suazo. Główny typ 1X (Real Madryt nie przegra) ma solidne podstawy – mimo turbulencji gospodarze mają znacznie wyższy współczynnik zwycięstw (ok. 76% vs 64% Sevilli), grają u siebie z ofensywnymi gwiazdami i historyczną przewagą w H2H. Sevilla słabo radzi sobie na wyjeździe, tracąc punkty w kluczowych meczach, co daje 90% szans na uniknięcie porażki przez Real. Dodatkowy typ BTTS (obie strzelą) wygląda obiecująco – w 13 z ostatnich 19 domowych meczów Realu w La Liga obie strony trafiały, podobnie jak w pięciu z sześciu ostatnich wyjazdów Sevilli. Słabe obrony obu ekip, zwłaszcza z kontuzjami, oraz ich tendencja do strzelania (Real rzadko schodzi z zerem, Sevilla też), zwiększają szanse na gole po obu stronach do 77%. Spotkanie zapowiada się na otwarte i trudne dla bramkarzy.