
Amorim prorokuje: Mainoo to przyszłość Manchesteru United!
Ruben Amorim, nowy trener Manchesteru United, nie ma wątpliwości – Kobbie Mainoo to przyszłość "Czerwonych Diabłów". Mimo że 20-letni pomocnik stracił miejsce w składzie i zmaga się z kontuzją, Portugalczyk wierzy w jego powrót do formy.
Mainoo rozegrał w tym sezonie zaledwie 12 meczów we wszystkich rozgrywkach, z czego tylko jeden w podstawowym składzie pod wodzą Amorima. W Premier League uzbierał ledwie 212 minut, a cztery razy siedział na ławce jako niewykorzystany rezerwowy w sezonie 2025/26. Ostatnio łydka wykluczyła go z porażki 1:2 z Aston Villą. To spadek z zeszłorocznej formy, gdy Anglik zaczynał 23 z 38 spotkań.
– Kobbie Mainoo będzie miał swoje szanse, grał na różnych pozycjach. Może być defensywnym pomocnikiem, w ustawieniu z trójką obrońców czy na pozycji Masona Mounta, jak w ostatnim meczu. To przyszłość Manchesteru United, moim zdaniem. Musi poczekać, a w piłce wszystko może się zmienić w dwa dni – stwierdził Amorim.
Media donosiły o możliwym odejściu Mainoo w styczniu w poszukiwaniu czasu gry, ale trener podkreśla: – Jeśli nie sprowadzimy zastępstwa, będzie trudno. Nawet przy pełnym składzie brakuje nam ludzi.
Mainoo dołącza do kontuzjowanych Matthijsa de Ligta, Harry'ego Maguire'a i kapitana Bruno Fernandesa. Na Pucharze Narodów Afryki缺席 są Bryan Mbeumo, Amad Diallo i Noussair Mazraoui. Amorim nie podjął decyzji ws. kończących się kontraktów Casemiro i Maguire'a po sezonie 2025/26: – Mamy wiele do zrobienia, nie myślimy o tym teraz.
Trener nie rozpacza z powodu braku wzmocnień w styczniu: – Mamy plan. Jeśli przyjdzie ktoś na przyszłość klubu, to super. W przeciwnym razie liczymy na Jacka Fletchera, Sheę Lacey'ego i powroty: Amada, Mazraouiego, Mbeumo, Fernandesa i Mainoo.



