Rodri na finiszu rehabilitacji! City szykują się do szturmu na trofea
Manchester City pozostaje w grze o najwyższe laury zarówno w Premier League, jak i Lidze Mistrzów, a Pep Guardiola z optymizmem spogląda w przyszłość dzięki bliskiemu powrotowi Rodriego. Hiszpański pomocnik, kluczowy element środka pola Obywateli, nie gra od połowy listopada z powodu urazu mięśnia dwugłowego uda – kolejnego pechowego incydentu w tym sezonie.
Mimo jego nieobecności, City utrzymują znakomitą formę. Zajmują drugie miejsce w tabeli Premier League, tracąc zaledwie dwa punkty do liderującego Arsenalu. Zwycięstwo w sobotnim meczu z Nottingham Forest catapultowałoby ich na fotel lidera – przynajmniej do czasu spotkania Arsenalu z Brightonem później tego samego dnia. Drużyna Guardioli wygrała ostatnie pięć spotkań ligowych z rzędu. Według superkomputera Opta, szanse City na mistrzostwo wynoszą 25,4 proc., podczas gdy faworytem pozostaje ekipa Mikela Artety z 67,1 proc.
Guardiola nie potwierdził jeszcze dostępności Rodriego na pojedynek z Forest – decyzja zapadnie w piątek. – Rodri jest znacznie, znacznie lepszy. Dostępny czy nie, zdecydujemy – stwierdził Katalończyk na łamach oficjalnej strony klubu. – Wolałbym być 10 punktów przed wszystkimi, ale jest jak jest. Arsenal radzi sobie świetnie, ale my tam jesteśmy. Jesteśmy pod koniec grudnia. W Lidze Mistrzów jesteśmy wysoko, w Premier League też, mamy półfinał Pucharu Ligi Angielskiej i wkrótce startujemy w Pucharze Anglii. Kilku ważnych graczy wraca, więc krok po kroku, mecz po meczu.
Hiszpański trener pochwalił też dyscyplinę podopiecznych po świątecznej przerwie. Zawodnicy zostali zważeni po powrocie do treningów i wszyscy spełnili wymagania. – Wszyscy gracze, których miałem w ostatniej dekadzie, zachowują się niewiarygodnie. Mamy standardy w klubie – podkreślił Guardiola, dodając żartobliwie o swoich czterech-pięciu dodatkowych kilogramach od świątecznych uczt.
