
Hit na Selhurst Park: Crystal Palace i Tottenham w walce o oddech – zapowiedź niedziejszego starcia!
Crystal Palace i Tottenham Hotspur, obie drużyny zmagające się ostatnio z kryzysem formy, zmierzą się w niedzielę po południu na Selhurst Park w ramach Premier League. Orły chcą się odbić po być może najbardziej rozczarowującym występie sezonu przeciwko Leeds United, podczas gdy ekipa Thomasa Franka (nowego menedżera Spurs po transferze z Brentford) desperacko unika trzeciej porażki z rzędu.
Ostatnie starcie tych zespołów zakończyło się wygraną Palace 2:0 na wyjeździe, dzięki dubletowi Eberechiego Eze. Gospodarze dokonali rzadkiego dubla nad Spurs, wygrywając również ten fixture w poprzednim sezonie. W kadrze Palace niepewny jest Chris Richards po urazie stopy z meczu z Arsenalem, ale może być gotowy. Zdecydowanie缺席: Daniel Muñoz, Daichi Kamada, Cheick Doucouré, a Ismaïla Sarr reprezentuje Senegal na Pucharze Narodów Afryki.
Tottenham zmaga się z plagą zawieszeń po meczu z Liverpoolem – Cristian Romero i Xavi Simons pauzują za czerwone kartki. Brak nowych kontuzji. Palace, z jednym z najniższych średnich posiadania piłki w lidze, stosuje skuteczny kontratakujący styl pod wodzą Olivera Glasnera. Gra w Lidze Konferencji Europy (po eliminacji z Carabao Cup) obciąża grafik, ale zespół walczy o czołowe lokaty.
Spurs mają fatalny bilans xG: różnica +6,6 przy zaledwie 16 oczekiwanych golach – gorzej tylko Burnley, Wolves i Sunderland. Zajmują 14. miejsce, z 16. pozycją w akcjach w polu karnym rywala. Kluczowy dla Palace Jean-Philippe Mateta suchą passę ma sześć meczów, ale jego forma zapewniła Europie w poprzednim sezonie.
Prognozujemy: Mateta wróci do strzelania, Palace wygra 2:0 i przerwie passę czterech meczów bez zwycięstwa.



